top of page

Archiwum Postaci

Autorski

Alan Moore

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Został zastrzelony przez Tora w drzwiach.


- Do zobaczenia następnym razem.


I z tymi słowami rudzielec otworzył drzwi, za którymi znajdował się obcy mężczyzna. Jego widok zaskoczył go, co spowodowało uniesienie siekiery, gotowej do ataku.

Julianne Hough

Allison Carter

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zniknęła po morderstwie Alana — przerażona uciekła z domu i już nie wróciła.

Nie zamierzała ingerować w to, w jaki sposób postanowią zrealizować swój plan. Pomysł należał do Alana i Claire. Allison mogła podrzucić im kilka sugestii, ale wchodzić we wszystko z butami nie zamierzała. Wydawało jej się to jakieś takie nie do końca właściwe. Nie na miejscu. Ciekawe ile osób w obecnej sytuacji widziałoby to w podobny sposób...

-  Dawno nie widziałam się z Fredem, ale... naprawdę jest z nim aż tak źle? - zabrzmiała na wyraźnie tym zmartwioną. Lata minęły odkąd ostatni raz była w Breckenridge. Dużo się tutaj pozmieniało, nawet jeśli niekoniecznie dało się to zauważyć na pierwszy rzut oka. - Może tym bardziej powinniśmy go odwiedzić. - dodała. Dla niej miało to sporo sensu. Skoro Fred stał się takim odludkiem, to może tym bardziej warto było sprawdzić czy wszystko jest z nim w porządku? Ciekawe czy ktokolwiek o tym pomyślał...

Autorski

Aster Bruck

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Babette Babineaux-Ricci

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Wyjechała z hotelu, chcąc „wziąć sprawy w swoje ręce".

- Nie musisz iść w ślady tej pierwszej. Jesteś zupełnie innym człowiekiem.- Dodała, spoglądając w krajobraz. Przeprowadzę cię przez to- dopowiedziała jeszcze w myślach, nie mając odwagi wygłosić podobnej obietnicy na głos. Nie chciała być winna kolejnego rozczarowania.

Beatrix Fraser

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Została odprowadzona przez Lexie do miasteczka, następnie ślad po niej zaginął.

- Chciałabym z powrotem moja broń, gdyby po drodze coś chciało mnie zjeść i jeśli możecie... wskazać mi drogę, gdzie znajdę kogoś? - spytała, unosząc pytająco brew. Nie to, że życzyła im źle, ale nie czuła się przy nich jakoś super bezpieczna. Najlepiej byłoby znaleźć kogoś wojskowego, czy chociażby nawet policję... O, przy takich czułaby się całkiem bezpiecznie (albo chociaż troszkę, zważając na to jakich policjantów mieli w Ameryce).

Autorski

Carmen Blake Hayes

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Została zamordowana przez grupę z komisariatu po tym, jak spotkała Landona, Randalla i Babs.

Stanęła powoli, uważając, by podłoga nie zaskrzypiała, za drzwiami do sypialni, w ręce trzymając nóż kuchenny. Nie podobał jej się taki zwrot akcji, ale nie miała innego wyboru. Wolała poczekać w ukryciu, przeanalizować sytuację i zachowanie "gościa" w jej domu. Może faktycznie ma dobre intencje? Wtedy mogła się po prostu ukazać, wyjaśniając całe to zamieszanie. Zrozumiałby... raczej.

Midjourney

Dr Kyle Jenkins

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Wszedł do budynku Straży Pożarnej i już z niego nie wyszedł.

- Wszystko w porządku, widzę wejście. - powiedział nieco głośniej do Haydena, by ten nie przejął się jego wcześniejszymi słowami. 

W tej chwili nabrał ochoty na alkohol, po tak udanej akcji warto byłoby wychylić coś dobrego, być może strażacy chowali coś niewyszukanego w swoich szafkach. Z tą myślą rozejrzał się z wysokości na miasto, sprawdzając, czy na Haydena nie czyha jakieś niebezpieczeństwo. Zaraz potem ruszył do wejścia.

Johny Depp

Edward Larusso

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zmarł na trasie pomiędzy Breckenridge a Denver po tym, jak opuścił hotel w towarzystwie Charliego.

Rozbił szybę nieużywanym i zepsutym ekranem od komputera i wyskoczył bez większych obrażeń. Modlił się, aby znajomy wciąż żył. Był przerażony, ale musiał zachować zimną krew. Nie mógł pozwolić sobie na chwilę słabości, tu chodziło o jego życie i życie przyjaciela.  — Kurwa, nie tak miało być! — syknął w złości do samego siebie, biegnąc w stronę auta. Nie do końca widział w tej ciemności, ale wiedział mniej więcej, gdzie auto stało.

David Gandy

Enrique Fernando Jiménez, ps. „Carbón”

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Freya Sørensen

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Opuściła hotel wraz z Reyną.

- Damy radę bez niej, nie?- Zaśmiała się cicho i stanęła po drugiej stronie ustrojstwa, gotowa do uniesienia szafki. - Tylko nie puszczaj! - Rzuciła oczywistym, zabierając się do roboty. - Oby to było tego warte...- wycedziła przez zaciśnięte zęby, walcząc z regałem.

Fyodor Maximovich Veselovsky

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Został zastrzelony przez ludzi z komisariatu po tym, jak odkrył co stało się z Ethanem Wilsonem.

— Widzę, że nasza poziomu celnościa jest podobny. — spróbował zwrócić na siebie znowu uwagę, jednocześnie drażniąc się nieco. Zdecydowanie powinien uciekać, a jednak był zbyt rozbawiony całą sytuacją, żeby tak po prostu odejść. Zadzieranie z niewłaściwymi ludźmi o n iewłaściwym czasie było czymś charakterystycznym dla Puszkina. — Nie strzelałem do was, дебилы. Chcę porozmawiacie.

Katheryn Winnick

Kathleen Robinson

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Poszła w ślady innych i odeszła z Breckenridge i postanowiła poszukać szczęścia gdzieś indziej.

Kiedy już więcej nie byłam w stanie zabrać, musiałam pogodzić się z chwilowa porażką.

 - Jeśli nie chcecie być dupkami, nie bierzcie leków, których nie umiecie wykorzystać. W hotelu mamy dużo ludzi, prawdopodobnie tu wrócimy.

Rzuciłam do dzieciaków, podnosząc torby. Na blacie zostało kilka pudełek leków, ale trudno.  

- Powodzenia.

Z tymi słowami opuściłam aptekę, by zanieść leki do hotelu i znaleźć tam pomoc w noszeniu reszty dóbr.

Leon Isaac Schreiber

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Poszedł dalej, szukając szczęścia gdzieś indziej wraz ze swoim partnerem.

-Trzymać razem... Uroczo. — nie wytrzymałem no, musiałem spytać. —A czy nie sądzi pan, że to mało rozsądne tak wszystkich przyjmować? Zapasy są spore, ale to kwestia czasu...Nie chciałem być wścibski, a przynajmniej tak sobie wmawiałem. Mój wyraz twarzy zmienił się, teraz patrzyłem z pełną powagą w oczy Randalla, czekając na odpowiedź.

Autorski

Nash Schreiber

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Opuścił Breckenridge wraz ze swoim partnerem.

- Kurwa... - Cicho przekląłem pod nosem i zacząłem ostrożnie, acz żwawo schodzić w dół, do ukochanego.  Samemu parę razy byłem blisko poślizgnięcia się, lecz udawało mi się z powrotem łapać równowagę. Jednakże wtem z lasu wyszły kolejne dwa trupy. Na stojąco, nie klękając już, wycelowałem i wystrzeliłem po jednym strzale w głowę do nieumarłych. Nie obchodziło mnie czy trafiłem, nawet jeśli nie, to nadal kontynuowałem drogę do ukochanego. Kurwa mać, nie tak wyobrażałem sobie nasz następny wyjazd. Ani nie tak wyobrażałem sobie, że postąpi moje życie, kiedy powołali mnie do służby te parę dni temu.

Andy Biersack

Noah Myers

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zmarł na North Park, chcąc ocalić dwójkę kucharzy z hotelu Breckenridge.

- Wyjdę na chwilę się rozejrzeć, pan Miller powinien niedługo wrócić - chciał ją nieco uspokoić. Kiedy był pewny, że ta przyjęła jego słowa do wiadomości wysiadł z auta upewniając się wcześniej, że jest „bezpiecznie”.  Kiedy tylko znalazł się poza samochodem wspiął się na pobliski niższy budynek. Zaczął się rozglądać za innymi ludźmi, panem Millerem oraz wspomnianą wcześniej bronią. Miasteczko wyglądało od tych paru godzin co najmniej okropnie. Myers zmarszczył brwi, nie podobała mu się ta cała sytuacja, chciał tylko odpocząć, nie walczyć nagle o życie.

Nori Levine

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Opuściła hotel, w poszukiwaniu lepszych perspektyw.

- Sorki, wychodzi na to, że muszę iść...? Powodzenia tam. - rzuciła, dalej trochę zmieszana, po czym zatrzasnęła drzwiami i odsunęła się trochę od samochodu, zaraz wracając wzrokiem do Jen. Idą, nie idą? Sprawa wyglądała na dość ważną, skoro nie miała pomóc. - O co chodzi? - od razu zapytała, utrzymując neutralny i łagodny ton. Miała tylko nadzieję, że trójka nie będzie miała jej za złe, że się wymigała w ostatniej chwili przed wyjazdem.

Olgierd Wasili Budweiser

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Został zamordowany przez bandytów okupujących komisariat policji w Breckenridge. Pojawił się pod hotelem jako trup.

-Przyjdź do mnie jak zrozumiesz swoje błędne myślenie. Wtedy wam pomogę. - rzuciłem po czym chciałem odejść ale jeszcze coś mnie zatrzymało. Znów spojrzałęm z tym szaleńczym uśmieszkiem -O ile będziesz jeszcze żył.

art sleepyconfusedpotato

Rascal McCreery

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zniknął gdzieś w Breckenridge, pozostawiając po sobie grupę dzieci, którymi miał się opiekować.

- Może to odciągnie od nas te trupy. Idę się rozejrzeć.

Żerowanie na cudzym nieszczęściu stanowiło już codzienność mieszkańców ośrodka, więc i tym razem nie mogło być inaczej. Rascal sięgnął po opartą o ścianę siekierę i ruszył do wyjścia. Delikatnie uchylił drzwi i łypnął na zewnątrz, sprawdzając czy żadna kreatura, czy to żywa czy martwa, nie czai się w pobliżu.

Lisa z Blackpink

Reinharde Daphne Flynn Goebbels

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zmarła w domu Timothy’ego po ugryzieniu przez trupa.

Azjatka uniosła głowę, marszcząc brwi. Cóż, jej historia powoli dobiegała końca, jednak ta należąca do Timothy'ego wciąż będzie się ciągnąć. Co jeszcze mogła mu powiedzieć? Nie mogła już nic więcej zrobić, wiadomości nie wychodziły, nie mogła nawiązać połączenia. Wzięła głębszy oddech i przysunęła się do ściany. Podwinęła nogi tak, że jej kolana znalazły się pod podbródkiem. Była w kropce. - Tak, przynieś - stwierdziła. Dobry plan. Cóż, nie mogła wymagać od obcego człowieka czułości ani jakichkolwiek prób podniesienia jej na duchu - przecież się nie znali. - Wiem to, to wcześniejsze z rządowej bazy danych. Wygląda na to, że ten wirus sieje spustoszenie też tam na górze, nie wiedzą co zrobić ani jak sobie z nim poradzić - wyjaśniła, chcąc się na coś przydać. - Raczej to nie kwestia tygodni czy miesięcy. Trochę im zajmie posprzątanie tego bałaganu.

Reyna "Ash" Darby

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Opuściła hotel wraz z Freyą.

Kobieta jednak wciąż nie była pewna, czy w ogóle wiosny doczeka w tym miasteczku. Kusiło ją spróbowanie szczęścia na obrzeżach jakiegoś większego miasta - może i ryzykowała większą ilością trupów, ale była też większa ilość zapasów. Miała nieprzyjemne wrażenie, że powoli docierają do dna beczki jeżeli chodzi o zaopatrzenie miejscowych sklepów i niedługo trzeba będzie włamywać się do domów... a to może spotkać się z niezadowoleniem miejscowych.

-

Shelby O’Connell

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zaginęła gdzieś w Breckenridge

- Bez sensu. Nie zrobię kanapek z dżemem i masłem orzechowym bez masła orzechowego, no nie? Nie możemy go więc tak zmarnować – szepnęła konspiracyjnie, nachylając się nad mężczyzną jak nad wspólnikiem zbrodni.

Timothy Cherry

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zmarł w swoim własnym domu po ugryzieniu przez Reinharde, która się przemieniła.

Było mu przykro z powodu dziewczyny. Chciałby jej jakkolwiek pomóc jednak nie miał jak tego zrobić. Jedynym co mu pozostało to przynajmniej chwilowe zostanie z nią. Był zdziwiony informacją jaką od niej otrzymał. Nie spodziewał się, że w pierwszych dniach już gdzieś będzie znajdowała się jakaś większa grupa. - Dzięki za informację. -Gdy zaczęła płakać nie wiedział jak do końca zareagować. - Przynieść ci jakieś chusteczki razem z tymi lekami przeciwbólowymi. -

Pinterest  - Wattpad

Tor White

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Dlatego wykonał jedyną rzecz, która nie narazi go na przypadkowe spotkanie z ostrą bronią tnąca. Własną łopatą, chciał wsunąć między nogi truposza i go zwyczajnie wywrócić. Zwłaszcza że ten nawet na niego nie patrzył. A przewrócony truposz to przecież łatwiejszy cel dla drugiego. I jeśli to faktycznie będą wszyscy, to oprócz dobicia ostatniego, będą mogli udać się na odpoczynek. Zmęczenie naprawdę dawało mu się we znaki.

Archiwum NPC

Ethan Wilson

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Zamordowany przez grupę z komisariatu na oczach własnego ojca.

Alma McCrea

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Została zarażona podczas walki o bezpieczeństwo hotelu. Znalazła się w swoim pokoju, przemieniona, w towarzystwie Jacoba Bonneta.

Randall Miller

4ef8f07697019676e0da420b78b34065.gif

Został zamordowany przez Furię na oczach swojej ciężarnej żony, Rosy.

bottom of page