



_edited.png)



Jason Donnavan

Aparycja
Zawód
Inżynier mechatronik w zakładach chemicznych Sumitomo Pharma Food & Chemical
Wiek
28
Pochodzenie
Breckenridge, Colorado, USA
180 cm | 75 kg
Jason jest przeciętnego wzrostu mężczyzną o jasnej karnacji. Geny jego rodziców dały mu, zadarty nos, wąskie, ciemne oczy oraz ostre rysy, które są uwypuklone przez jego pozornie smukłą sylwetkę. „Pozornie”, ponieważ Donnavan od siedzenia w domu powoli nabrał zbędnych kilogramów, które odkładały się jako mała górka na brzuchu. Dodatkowo na głowie ma czarne, pofalowane włosy, które w połączeniu z delikatnym zarostem, dają poczucie niechlujnego wyglądu mężczyzny.
Zazwyczaj nosi na sobie krótką koszulkę, jeansy oraz parę butów, które aktualnie pasują do sezonu i pogody.
W zimniejszych okresach dodatkowo zakłada na siebie bluzę oraz brązową, materiałową kurtkę podbitą białym, sztucznym futrem.
Postać odgrywana przez:
noname_q
Historia
Jason urodził się w Breckenridge, tak jak jego rodzice, jednak to nie to miejsce nazywał domem, ale oddalony o dwie godzin (i to w korkach) Denver. Przeprowadzili się tam całą rodziną, czyli głowa rodziny Benjamin, matka Rebbeca i starszy o 3 lata brat Edddie. Najmłodszy Donnavan miał wtedy około 6 lat. Zostawili wtedy za sobą dziadków chłopaka oraz wieloletnich sąsiadów w zamian za lepsze perspektywy dla żywiciela rodziny jako urzędnik stanowy.
Lata mijały, starszy brat wyprowadził się na północ kraju (do Massachusetts), gdzie poszedł w ślady swojego ojca Benjamina i rok temu walczył o stołek, który podobno pozwoliłby mu za kilka lat startować na gubernatora z ramienia Republikanów.
Jason jednak nie miał głowy do polityki, przypominała mu bardziej konkurs popularności, gdzie jeśli znasz kogoś wpływowego to ten może Ci załatwić co potrzeba. Najmłodszego syna Benjamina i Rebbeci, interesowały spraw na które miał wpływ sam, bez konieczności poleganiu na łasce i nie łasce innych, więc jego wybór padł na inżynierie wszelkiej maści, która ostatecznie doprowadziła go do dyplomu z zakresu mechatroniki.
Po kilku różnych firmach po studiach, w końcu wylądował w Sumitomo Pharma–koncern produkujący substancje chemiczne używane głównie w żywności. Z racji zwiększenia produkcji w Azji i odesłaniu grupy pracowników ze Stanów do Korei, Jason nie musiał w teorii nawet chodzić do biura w Denver. Może i nawet to było lepsze, że mógł siedzieć w zaciszu swojej kawalerki, gdzie ludzie nie musieli patrzeć jak wymiotuje na każdą myśl o meetingu czy wiadomość, że kolejny raz sterowniki do kadzi zamiast 300 stopni, wywalał 200 i cała partia szła do kosza. Stresowało go to wszystko, bał się, że zaraz straci swoją robotę albo przynajmniej tak sobie wmawiał.
Dlatego postanowił wrócić do Breckenridge, gdzie stał dom po jego dziadkach. Liczył, że rady psychologa, o zmianie środowiska, pomogą mu z nerwicą, którą leczył kilkoma głębszymi, a później dawkami leków zapijanych kawą.
Plusem były też koszty życia, które były mniejsze, a prototypy dostarczali mu kurierzy lub raz w miesiącu musiał pojechać do biura. Jednak sielanka zdalnej pracy skończyła się, szybko. Z początku były to ostrzeżenia w wiadomościach i gazetach o wirusie. Również w Sumitomo Pharma rozmawiało się o braku możliwości prototypownia elektroniki oraz mechaniki w Azji, ze względu na liczne kwarantanny oraz zamykanie fabryk. Oczywiście, jeśli były to rzeczy, bez których całe kraje nie mogły funkcjonować (np.: leki) to znajdowały się sposoby na produkowanie rzeczy i przepuszczenie statków przez amerykańskie porty. Niestety Sumitomo Pharma nie miała takich wtyk, więc i tak od kilku dni inżynier patrzył tępo w monitor, oglądając symulacje naprężenia elementów. Później pamięta, że wybuchła panika w mieście, a ludzie i inne istoty wybiegły na ulicę. On sam został w domu, bojąc się o swoje życie. Zablokował drzwi czym dał radę i przez ostatni tydzień próbował złapać kontakt z rodziną, ale nic z tego. Również zapasy jedzenia powoli się kończą, więc możliwe, że w końcu będzie musiał opuścić swoją bezpieczną norę…
.png)



.png)
Mocne Strony
+ Z racji wykonywania swojej pracy jest oblatany jeżeli chodzi o elektrykę i elektronikę. Nie jest może najsprawniejszym w mechanicznej części swojej pracy, ale z pomocą kilku programów lub przyborów do pisania oraz czasu, potrafi skleić jakiś sensowny mechanizm czy naprawić go.
+ Twardy łeb i nie chodzi o to, że umie dużo wypić. Po prostu natura obdarzyła go odpornością godną worku treningowego.
+ Na początku swojej kariery zawodowej był gościem jeżdżącym z biura w Denver do klientów na wschodnim wybrzeżu. Dlatego dla niego długotrwała podróż autem nie jest problemem, odnajduje się na asfaltowych drogach i poznał kilka tricków i miejsc, które mogą uratować niejedną osobę skazaną na taką przejażdżkę.
Słabe Strony
- Szybko stresuje się, dlatego w życiu codziennym stara się unikać ich i planować kilka kroków przed możliwą katastrofą. Jednak nie da się wszystkiego przewidzieć, a gdy dochodzi do sytuacji nieprzewidzianych, Jason popada w nerwowy stan, który objawia się początkowo jąkaniem i potliwością. Później przechodzą w ostrzejszy stan jak wymioty, stany lękowe, które dopiero zmęczenie z długotrwałego stresu pozwala "zresetować organizm" lub wzięcie czegoś doraźnie.
- Ma skłonność do do picia alkoholu lub zażywania innych depresatorów w celu poradzenia sobie z ciągłym stresem. Objawiało się to już przed wybuchem zarazy, gdy np.: w firmie były problemy.
- Od ciągłego siedzenia przy biurku jego kondycja fizyczna daje wiele do życzenia. Może nie jest otyły, ale nie dałby rady pobiec do sklepu, bez mikro zawału serca. Również używki nie pomagają z jego wydolnością.


Ciekawostki
Brak